środa, 18 czerwca 2014

Prolog

No cóż Kochani :) nadszedł dzień mojego powrotu i ruszam z nowym blogiem :D na razie krótki Prolog, a później pierwszy rozdział :) miłego czytania <3


~W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.~
                                                                                                                  Paulo Coelho


W małym malowniczym miasteczku Brighton wszyscy się bardzo dobrze znali. Szkoła, Kościół, kilka sklepów, malutkie kino otwarte tylko w soboty i niedziele wystarczały mieszkańcom. W słoneczne dni większość z nich spędzała czas nad okoliczną rzeką lub w parku skrywając się w cieniu przed skwarem. Młodzi chłopcy grali w piłkę nożną a dziewczyny skakały przez gumę. Cassie od samego początku zastanawiała się dlaczego rodzice wybrali akurat to miejsce. Dla niej to była wyłącznie jakaś dziura znajdująca się na końcu świata. Co ona miała tu do cholery robić? Bardzo dobrze pamiętała awanturę jaką wtedy zrobiła swoim opiekunom. Była wściekła. Czy rodzice myśleli, że jeśli przeprowadzą się 500 kilometrów od miejsca w którym wcześniej mieszkali to ona zapomni?  Nie, nigdy. Chyba, że dadzą jej tabletkę, która usuwa wszystkie wspomnienia. Kupili ogromny dom z basenem i ogrodem, a później zostawili ją tam samą. Nie miała żadnego wsparcia z ich strony, pojawiali się w domu kilka razy w roku, a prezenty i pieniądze, których nigdy nie brakowało miały zastąpić miłość, która w ich domu się już skończyła. Chciała się wtedy zabić. Nie miała dla kogo żyć. Straciła osobę, która była dla niej najbliższa, straciła swoją drużynę na, którą zawsze mogła liczyć. I uratował ją wtedy on. Przyśnił jej się i kazał tak po prostu żyć i zrobić te rzeczy, które razem planowali. To był jak grom z jasnego nieba. Wzięła się za siebie i jedyną pozostałością z tych mrocznych czasów  był paskudny nałóg. Paliła, ale teraz już znacznie mniej.
Miała wtedy 16 lat i plany na przyszłość a znalazła się w Brighton…

3 komentarze:

  1. Prolog i jedna wielka tajemnica :D a ciekawość to pierwszy stopień do piekła - jestem już blisko :D
    Czekam na pierwszy rozdział :*
    I cieszę się, że wracasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No w koncu wrocilas :) szkoda, ze kontynuujesz tamtego bloga, ale widze, ze ten tez będzie strzałem w dziesiątkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa na tamtym blogu :) chcę dokończyć tamto opowiadanie :D

      Usuń